Łączna liczba wyświetleń

sobota, 9 lutego 2013

Pudruję nosek

Jakiś czas temu dostałam w prezencie puder Wibo.



Puder z jedwabiem i Wit E. 
To mój pierwszy puder tej firmy, więc zaczęłam używać go bardzo ostrożnie. 





Okazało się , że nie potrzebnie puder bardzo dobrze się spisuje, idealnie współgra z kolorem mojej skóry ( o ile dobrze odczytałam odcień pudru to nr 6 , już na pierwszy rzut oka wygląda bardzo naturalnie ).
Puder bardzo dobrze się rozprowadza , nie zostawia ciemniejszych pasm , pokrywa skórę delikatnym meszkiem . Mi troszkę przeszkadzają złote drobinki , maja one chyba dawać efekt rozświetlenia , jak bym miała wybierać wolałabym jednak nie mieć tych drobinek. 
Doskonale maskuje drobne niedoskonałości skóry. Sprawdza się jako wykończenie makijażu ,  bardzo fajnie "przyklepuje" i daje efekt matu na wszelkiego rodzaju podkładach , ja używałam też bezpośrednio na twarz . Ku mojemu zdziwieniu ( oczywiście na plus )  nie wysusza on skóry.
Jest dość trwały , użyty rano wczesnym popołudniem prezentuje się nadal prawie idealnie.
W komplecie był puszek do nakładania pudru.







Puszek jakości raczej średniej ( niby fajny ale czegoś mu brakuje ).
Opakowanie o poj 15 g , w kształcie kwadratu , bez problemu mieści się do codziennej kosmetyczki.

Puder ma bardzo przyjemny zapach , nie taki klasyczny , mi troszkę przypomina jakieś perfumy .
W skali ocenowej 1-10 , ja daję mocne 8.


8 komentarzy:

  1. Miałam róż z Wibo z tej samej serii i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt. Nie miałam okazji niestety skorzystać.
    Ps. Obserwuję i dodaję twój blog do blogrolla. Mam nadzieję, że ty też zaobserwujesz. (http://kosmetyczka-kamy.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem niezły produkt jak widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze pudru od Wibo ale inne ich kosmetyki (tusz, eyeliner) bardzo sobie cenię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam tego pudru, ale miałam róż z jedwabiem i witaminę E marki Wibo - miał identyczne opakowanie :) byłam z niego zadowolona, więc może i na puder kiedyś się skuszę ;)
    dziękuję za odwiedziny na moim blogu ;*
    i również dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój puder, który mam jest chyba jakiś "inny", zupełnie się nie sprawdził, jest twardy jak kamień :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Z Wibo mam róż i cienie:) Podoba mi się gąbeczka w tym pudrze:)

    OdpowiedzUsuń